Dawny, niewielkich rozmiarów loszek miejski, za czasów panowania Brazara Nieśmiertelnego i Eodraskiego "Tulkasa", wraz z przejęciem władzy przez Arcyksięcia Teriana został drastycznie powiększony.
Obecnie, pomimo znacznie większych niż dawniej rozmiarów, odczuwa się tu niestety spore braki w miejscach. Często ci co gorsi więźniowie są "usuwani" by zapewnić miejsca tym nowym, racje żywnościowe pozwalające jedynie nie zdechnąć z głodu. Okrutne zabawy strażników na bogu winnych więźniach, korytarze we krwi, brutalne przesłuchania i zapach pleśni i zgnilizny są tu na porządku dziennym.
Jedno jest pewne - jeśli będziesz aż takim pechowcem, by tu trafić... raczej masz niewielkie szanse na wyjście w jednym kawałku. Lub w ogóle - żyw.