Pytania do MG

Tutaj można zadawać pytania Mistrzom Gry

Pytanie: Kiedy obiad?
Pytanie poza jedzeniem: Właściwie, jaka jest przeciętna reakcja człowieka, który przybywa do nowego świata. Spotyka te wszystkie hybrydy, nowe rasy, zwyczaje? Jaki jest ten dogłębny cel kolonizacji ludzi? Bardziej pokojowo nastawiony, czy będzie raczej burzliwy?

Czy jest możliwość kontynuowania gry starą postacią? Jeśli tak, to jaką KP składać- pisać wszystko od początku, czy tylko to, co się działo w międzyczasie?

Wuxi- Twoje pytanie zostawię dla MG, którzy będą się na razie bardziej zajmować fabułą

Jogurt Jest możliwość, jeśli nie łamie nowych zasad gry I jak chcesz Nawet przepuszczę postać, która była w E1 jakby w niej nie było tylko 30 lat później sie pojawiła

Wuxi - Witam Ciebie, popierający Cesarstwo Crystalianinie bodajże Tutaj Etolia z Południa... Lecz wracając do sedna sprawy - ja osobiście sądzę, że po prostu Cesarstwo przybyło ludźmi żeby odkrywać, rosnąć w siłę, wzbogacać się i co tam ludzie mają za potrzeby. Kiedy człowiek taki przeciętny przybywa do Nowego Świata na pewno z początku boi się tych nowości, ale także jest ich ciekawy i dziwi się bardziej, niż działa. W końcu to on jest tutaj gościem i musi się pośrednio przystosować. Wiele stworzeń Nowego Kontynentu dzieli się na te, które żyją m.in. w Nowym Avalonie wśród ludzi, elfów, krasnoludów i innych tych takich co zwykle, oraz na takie stworzenia, które żyją w lesie z pazurami i zębami gotowymi do rozszarpania człowieka lub łukami i kuszami naciągniętymi ze ściany lasu w stronę wioski kolonistów, których nienawidzą.

Niektórzy tubylcy spoza Nowego Avalonu chcą się pozbyć Cesarstwa, a Cesarstwo z nimi walczy, a Ci, którzy żyją normalnie w mieście to tam się niby trochę integrują z ludźmi. Jednakże człowieki jako najbardziej liczna i przeważająca siłowo rasa trzyma się przede wszystkim razem i niektórzy nadal krzywo patrzą na "innych" - m.in. wężowate panny, bestie i dzikie rasy z Lasu (nie wiem, jak to się teraz nazywa, ale wcześniej wszystko, co dzikie i nieznane nosiło miano Lasu).

A więc tak w skrócie (zawsze piszę dużo) : Kolonizacja to po prostu ciekawość, chęć wzbogacenia się i urośnięcia w siłę, bo na Nowym Kontynencie wszelkie białe plamy na mapie odkryte i nie ma w zasadzie co robić (ludzkie zachcianki). Elfowie tam popłynęli, a gdzie elfy tam i ludzie chcą. Burzliwe podejście wobec wrogich tubylców - Ci, którzy się poddali i postanowili schować swą dumę dla technologii i cywilizacji ludzi to pokojowe podejście, ale nie taka ufność jak np. do ludzi. Ale np. na targu to dużo można spotkać rdzennych mieszkańców Nowego Świata. Reakcja? Zdziwienie

Nowe pytanie: Kiedy kolacja?
Pytanie które najbardziej liczę na odpowiedź:
Co mam dokładnie rozumieć jako Walka ciałem? Czy uwzględniane jest w to walka bronią naturalną? A może to jest walka z wykorzystaniem innych części ciała, jak ogon, uderzenie z barku, z główki. Ciosy wrestlingowe, zapasy, siłowanie się, chwytanie itp? Proszę o jakieś bardziej rozwinięcie tej kwestii i z góry dziękuje.

Co do odpowiedzi Celtha: Odpowiedź dla mnie wystarczająca, już coś mi mówi bodajże dzięki. Bo to potem odbije się na odgrywaniu mej postaci.

PS: Jestem dziewczyną ...

Wiem że nie jestem Mistrzem, ale odpowiem, bo chyba wiem o co chodzi.
Walka ciałem to walka np. pazurami czy jak zauważyłaś ogonem. Tyczy się to istot, które nie mają warunków do walki mieczem, bo mają jeden palec albo coś w ten deseń.

Kolacja: Po kolacji, spaghetti z serem zjedzone bezpowrotnie. Chyba, że znajdzie się dużo alkoholu

Nie do końca, Gorinie. Walka ciałem to jest właśnie np. walka ogonem, pazurami, głową, nogami, skrzydłami, mackami i wszystkim innym, co nie jest ręką. Można mieć walkę ciałem, walkę wręcz i walkę mieczem chyba równocześnie (chyba, bo nie wiem czy można 3 do walki dać, ale było by to możliwe). Walka wręcz to boks, a ciałem to wszystko inne.

Sądzę Wuxiangfen, że takie typowe "wrestlingowe chwyty, zapasy, siłowanie się" to bardziej walka wręcz. A np. te wszystkie odnóża i inne to walka ciałem - jak ktoś ma ucho w kształcie topora, to jak nie będzie miał walki ciałem, to nie będzie umiał dobrze uchem zabić.

PS: Niebieski

Cytat :

(chyba, bo nie wiem czy można 3 do walki dać, ale było by to możliwe)

Umiejętności walki nie są limitowane niczym poza limitem 5 umiejętności ogólnie.

Cytat :

Walka wręcz to boks, a ciałem to wszystko inne.

Jak i typowa karczemna nawalanka bez zasad

Ale w karczemnej można złamać piszczel. Albo jak ktoś będzie miał topór zamiast ucha to co?

Może dodamy Brazarze walkę otoczeniem ^^ ? Stoły, krzesła, naczynia, co wpadnie w rękę po prostu.

to chyba lepiej tzw. "Walka improwizacyjna" ;P jak to ładniej np. w Warhammerze było określone. Czyli walka wszystkim co wpadło pod rękę, a nie jest bronią, choć może się nadać.

Nie rozdrabniajmy się już moim zdaniem(bo wyjdzie że ktoś będzie miał walkę nożem kuchennym), a w dodatku pytanie też mam.


Jedyny i ta jego cała mitologia. W poprzedniej edycji spełniał chyba marginalną rolę w całej rozgrywce, czy ten trend się utrzyma i czy planujecie poszerzyć może trochę wiedzę o królestwie niebieskim? Z jednej strony dobrze, bo nie nakreślając granic świata gracz ma tą swobodę wpitolić te wszystkie swoje rasy i tak dalej z drugiej jest pozbawiony wiedzy o rzeczach oczywistych, które kościół winien nauczać.

No jest kościół. Brazar zapomniał pewnie napisać w Kalendarium o tym, że Świątynie zbudowali w końcu w Nowym Avalonie... Są wierni, ale są też i niewierni.

Z tego co wiem, to Anioły latały po Nowym Kontynencie, to może coś dało do myślenia. Ale moim zdaniem to nadal margines trochę do całej rozgrywki. Jak będziesz grał paladynem, inkwizytorem czy innym duchownym noszącym złoty miecz zamiast kamiennego krzyża to może. Ale tak to nadal marginesowe znaczenie.

Przemyślę

Plan był poszerzyć, ale czy ktoś sie tym zajmie...?

Brazar Nieśmiertelny i Miasto Aniołów to chyba Twoja działka... Ja się nie znam. Poleciłbym Fenrisa do napisania, ale on właśnie o to pyta. Może konflikt religijny? Nowa wiara? Kult nauki i teorii o poleceniu w Kosmos ?

Tylko, że miasto aniołów jest chwilowo takie jakby... niedostępne

Mam jedno pytanie, czy w tym świecie istnieją garnitury?

Nie istnieją, ale mogą istnieć, jeśli włożysz w to jakiś element egzotyczny. W obecnym świecie ich nie ma, ale możesz je wprowadzić jak chcesz. Tylko wiesz - tak z umiarem, nie jakieś smokingi, tylko jakoś to opisz jak wygląda to ubranie, skąd się wzięło może.

Czy mój avatar zdaje egzamin? Tworzyłem go wczoraj samotnie ; ]

Jeżeli będziesz kimś podobnym grał to czemu nie?

piszę i piszę podanie a tutaj okazuje się że nowi użytkownicy nie mogą pisać długich postów ... Hipokrytycznie idiotyczna zasada której nie muszę wyjaśniać w sensie czemu taka jest xP.

Zgłoś to bezpośrednio Brazarowi.

napisałem PW, KP jest za długie nawet na PW dla mnie ...

Wyślij mi je na PW.

pisałem przecież że jest za długie na PW...